Picos de Europa '96

Wyprawa PICOS '96 działała tradycyjnie w rejonie obejmującym znaczny obszar masywu zachodniego Picos de Europa (El Cornion), którego granicę tworzy linia biegnąca przez: Torre de la Canal Parda - Torre de los Traviesos - Tiro la Llera - Torre de los Cabrones - Punta Gregoriana - Pica de la Jorcada - Pico Conjurtao - Porru Curenes - Sierra Robecas - Cantolimpou - Porra la Aliquera - camino de los Barrastrosas - Pico de los Asturianos i zawierający Los Barrastrosas, Jou de la Canal Parda, Jou de la Capilla, Jou de Arenizas, Joon de los Desvios, Los Garapozales i Joos del Resecu.

W wyprawie udział wzięli następujący członkowie SCW :

Jerzy Bińczak, Marcin Buchla, Zbigniew Grzela, Marek Jędrzejczak, Sebastian Kalisz, Wojciech Lasoń Anna Leśniewska, Grzegorz Pacześniak, Radosław Pasiok, Adam Stankar, Małgorzata Wojtaczka

oraz osoby towarzyszące:

Alina Klaub - Grzela, Alicja Jarzombek

Dodatkowo, przez pierwszy tydzień września, w działalności górskiej uczestniczyli członkowie KRAKOWSKIEGO KLUBU TATERNICTWA JASKINIOWEGO (KKTJ):

Andrzej Ciszewski, Marcin Czart, Jakub Nowak, Marcin Pruc, Marta Salomon

SEKCJI TATERNICTWA JASKINIOWEGO KW WARSZAWA (STJ KW Warszawa): Magdalena Słupińska, Piotr Słupiński

oraz SPELEOKLUBU ŚWIĘTOKRZYSKIEGO (SŚ): Wiesław Krupski.

Wyprawa rozpoczęła się 12 sierpnia i zakończyła 18 września. Działalność górską prowadzono od 16 sierpnia do 13 września, w tym działalność jaskiniową od 24 sierpnia do 12 września. Bazę założono na Los Barrastrosas (2220 m npm.) Głównym celem wyprawy było zakończenie eksploracji w Sistema del Jou de la Canal Parda (Pozu del Picu de los Asturianos - Sima de los Traviesos o de los Organos - A-1/A-24/A-25/A-30) oraz kontynuacja działalności w strefie F, zwłaszcza w jaskini Sima de los Desvios (F-3). Celem rezerwowym było podjęcie działalności w jaskini G-13. Przewidywano także rekonesanse w strefie C (Jou de Arenizas) i G (Los Barrastrosas) oraz bez względu na wyniki eksploracji barwienie wody w Sistema del Jou de la Canal Parda oraz powierzchniowe kartowanie elementów tektoniki. W sierpniu panowała dosyć deszczowa pogoda co znacznie opóźniło założenie bazy na Los Barrastrosas i rozpoczęcie działalności jaskiniowej. Było to powodem rezygnacji z eksploracji w tym okresie jaskiń, w których można było spodziewać się dużej ilości wody (tzn. F-3 i G-13). Dużym zaskoczeniem był nasilający się z roku na rok znaczny ubytek objętości korków lodowo-śnieżnych w jaskiniach.

Strefa A

Sistema del Jou de la Canal Parda (A-1/A-24/A-25/A-30)

Zakładano, że wyniki może przynieść eksploracja w kierunku północnym na poziomie "Kacprawego Zaułka" (-474) lub też tzw. górnego okna we "WroKielu" P 101 (-540), omijająca partie odkryte w roku 1994 i sprowadzające do najniższego punktu jaskini czyli na poziom -726. Działalność rozpoczęto (Grzegorz Pacześniak, Adam Stankar, Małgorzata Wojtaczka) od oporęczowania odcinka między wejściowym otworem jaskini Sima de los Traviesos o de los Organos - A-1 (- 21) a "Kacprawym Zaułkiem" (-474).

Następny zespół: Zbigniew Grzela, Marek Jędrzejczak, Radosław Pasiok rozpoczyna eksplorację w "Kacprawym Zaułku". Posuwając się w kierunku północnym i trawersując w meandrze nad "Amerykańską dwudziestką" i "WroKielem" osiągają studnię równoległą do "WroKiela" - P 122. Po zjechaniu ok. 40 m docierają do półki, której południową część stanowi wspomniane "górne okno we WroKielu". Eksploracja kończy się 40 m nad dnem studni na poziomie -575. Łącznie odkryto blisko 100 m nowej głębokości i ok. 150 m nowych ciągów.

W trakcie następnej "szychty" Marcin Buchla, Sebastian Kalisz, Wojciech Lasoń i Grzegorz Pacześniak zjeżdżają na dno studni i penetrują "Salę Czterech Bolandów", z której przechodzą do następnej sali. Tam pokonują (później rozebrany) zacisk w zawalisku ("Ryjek") i ciągiem pochylni oraz prożków osiągają "Salę Birbanta" (-655). W południowej części sali wchodzą do "Meandra Łysych", którym zjeżdżają ok. 50 m do cieku wodnego na poziomie -729. Posuwając się meandrem wzdłuż cieku osiągają krawędź kolejnej studni "SCW" (-745). Łącznie zespół odkrywa ok. 570 m nowych ciągów i ok. 170 m nowej głębokości, pogłębiając tym samym jaskinię o 19 m.

Dalszą eksplorację zdecydowano się prowadzić w oparciu o biwak założony w meandrze na poziomie -729. Pierwszy zespół (Marcin Buchla, Zbigniew Grzela) po założeniu biwaku próbuje zjechać studnią "SCW", gdzie natrafia na duże problemy wodne. Decyduje się więc na znalezienie dogodniejszego miejsca zjazdu, wysuniętego dalej na północ, poza linię wodospadu. Odpowiednie miejsce znajduje 16 m ponad krawędzią studni, jednakże z braku czasu zespół już nie zjeżdża na jej dno.

W trakcie kolejnej "szychty" Marek Jędrzejczak i Adam Stankar zjeżdżają studnią, której głębokość wynosi 65 m. Z jej dna (-800) idąc dalej w kierunku północnym osiągają kolejną, jak się później okazało, ostatnią "Studnię Samozwańca". Poręczując z dala od wody zjeżdżają ok. 40 m na półkę (-830), z której dalsze poruszanie się ze względu na wodospad jest niemożliwe. Zapada decyzja o całkowitej zmianie konfiguracji oporęczowania studni. Łącznie zespół odkrywa ok. 130 m nowych ciągów w tym 90 m nowej głębokości.

Marcin Buchla i Zbigniew Grzela przeporęczowywują studnię i zjeżdżają po 78 m na jej dno. Po pokonaniu 10 m prożka osiągają meander, który doprowadza ich do "Jeziorka Czerwonoskórych" -903 m. Łącznie odkrywają ok. 200 m nowych ciągów w tym 90 m nowej głębokości. Jaskinia zostaje pogłębiona o 177 m.

Marek Jędrzejczak i Adam Stankar kartują odcinek między biwakiem a krawędzią "Studni SCW". Nowy zespół biwakowy (Wojciech Lasoń, Małgorzata Wojtaczka) dokonują barwienia wody w "Jeziorku Czerwonoskórych".

Kolejna "szychta" (Marek Jędrzejczak, Adam Stankar) kończy kartowanie partii poniżej biwaku. W międzyczasie Sebastian Kalisz i Radosław Pasiok reporęczują odcinek między dnem a biwakiem.

Wojciech Lasoń i Adam Stankar wychodzą na powierzchnię wynosząc zbędny sprzęt, natomiast Sebastian Kalisz I Radosław Pasiok kartują odcinek między biwakiem a salą na poziomie -590. Następny zespół (Marek Jędrzejczak, Małgorzata Wojtaczka) wychodzi na powierzchnię kartując ostatni odcinek do "Kacprawego Zaułka". Sebastian Kalisz i Radosław Pasiok likwidują biwak i wychodzą na powierzchnię.

Ostatnia akcja to retransport sprzętu z jaskini. Jerzy Bińczak i Adam Stankar reporęczują od biwaku do "Kacprawego Zaułka". W tym czasie Wojciech Lasoń i Radosław Pasiok dokonują powtórnego pomiaru studni P 122 równoległej do "WroKiela". Wspólnie reporęczują do poziomu -300, gdzie zmieniają się z zespołem Marcin Buchla, Wiesław Krupski, Anna Leśniewska. Łącznie w tym roku odkryto i skartowano 1084 m nowych ciągów w tym 429 m nowej głębokości, pogłębiając tym samym jaskinię o 177 m. Rozciągłość pozioma poznanych partii wynosi 420 m. Długość partii nieskartowanych szacuje się na ok. 250 m.

Obecnie system charakteryzuje się następującymi wielkościami morfometrycznymi:

Dno jaskini (-903) położone jest na wysokości 1312 m npm w odległości ok. 200 m od najniższego punktu jaskini Pozu del Porru la Capilla (A-11). Wypełniona wodą końcowa szczelina stwarza pewne możliwości połączenia. Różnica poziomów zwierciadła wody między dnem Sistema del Jou de la Canal Parda (1312 m npm) i Pozu del Porru la Capilla (1285 m npm) może być wynikiem błędnie przyjętej wysokości otworu Pozu del Porru la Capilla. Tezę tę może potwierdzić geodezyjny pomiar różnicy wysokości między otworami.

A-17

W czasie wyprawy zorganizowano trzy wyjścia do tej jaskini. W trakcie jednego z nich (Zbigniew Grzela, Marek Jędrzejczak, Wojciech Lasoń, Radosław Pasiok) szczegółowo zbadano możliwości eksploracyjne. Obecnie jaskinia ta położona w północno-zachodnim zboczu Los Traviesos na wysokości ok. 2310 m npm ma głębokość ok. 40 - 50 m. Umiejscowienie otworu na pęknięciu na którym rozwinęły się między innymi jaskinie Pozu del Picu de los Asturianos (A-30), Sima de los Traviesos o de los Organos (A-1), Pozu del Porru la Capilla (A-11) pozwala przypuszczać, że jest to najdalej wysunięty na południe otwór systemu odwadniającego północne zbocza Los Traviesos. Nie wyklucza się połączenia z jaskinią Pozu del Porru la Capilla (A-11) na głębokości ok. -250 lub Sima de los Traviesos o de los Organos (A-1) na ok. -300 tj. na wysokości ok. 1900 m npm. W chwili obecnej dalsza eksploracja jest utrudniona ze względu na dużych rozmiarów korek lodowo-śnieżny. Obserwowany ubytek poziomu lodu pozwala mieć nadzieję na pokonanie tej przeszkody w przyszłych latach.

A-31

Jaskinia ta jest położona na przełęczy między Torre de la Canal Parda i Picu de los Asturianos na wysokości ok. 2255 m npm. Możliwości eksploracyjne badał zespół Marcin Buchla, Marek Jędrzejczak. Duży ubytek lodu w porównaniu z rokiem 1994 spowodował, że zalegający kiedyś na dnie pierwszej studni P 15 korek śnieżny znacznie zmalał co pozwoliło na wejście do meandra kontynuującego się w kierunku północno-wschodnim na linii słabo zaznaczonego na powierzchni pęknięcia biegnącego w stronę Sima de los Traviesos o de los Organos (A-1). Meander na głębokości ok. -20 m zagruzowany jest luźnymi, łatwo urabialnymi blokami.

Strefa C

Jou de Arenizas

Rekonesanse w Jou de Arenizas prowadziła grupa KKTJ w składzie Marcin Czart, Jakub Nowak, Marcin Pruc, Marta Salomon. Prace skupiono na eksploracji powierzchniowej i w jaskini C-2. Nie osiągnięto znaczących efektów.

Strefa F

Sima de los Desvios (F-3)

Działalność w jaskini F-3 rozpoczął zespół: Jerzy Bińczak, Marcin Buchla, Sebastian Kalisz i Anna Leśniewska od oporęczowania pierwszej studni P 80. Według dokumentacji SCOF jej głębokość miała wynosić ok. 80 m. Całkowita zmiana konfiguracji dolnych partii studni, będąca wynikiem wytapiania się lodu, pozwoliła na kontynuowanie zjazdu na jej przedłużeniu. Zespół nie będąc przygotowanym na taką ewentualność wycofuje się. Zjazdu na dno dokonują Radosław Pasiok i Małgorzata Wojtaczka docierając na poziom ok. -200, gdzie dalszą drogę zamyka wąska, zasypana rumoszem szczelina. Kolejne trzy akcje przeprowadzają Magdalena i Piotr Słupińscy (STJ KW Wa-wa), którzy wahadłem dostają się do ciągu opisywanego w dokumentacji SCOF. Docierają do poziomu ok. -280, gdzie prawdopodobnie zakończyli eksplorację członkowie SCOF. Następny zespół: Grzegorz Pacześniak i Radosław Pasiok docierają do bardzo wąskiej, niedostępnej dla człowieka, szczeliny na poziomie ok. -315 (prawdopodobnie koniec znanych partii). Radosław Pasiok i Małgorzata Wojtaczka kartują wszystkie znane partie jaskini. Niestety po zakończeniu kartowania gubią notatki. Równocześnie zespół: Jerzy Bińczak, Marek Jędrzejczak, Anna Leśniewska reporęczują jaskinię. Wydaje się, że właściwym kierunkiem badań w tej jaskini powinno być kontynuowanie eksploracji w dotychczas znanym ciągu. Będzie to wymagało, albo poszerzenia końcowej szczeliny, albo znalezienia starej części tego meandra, który wyprowadzi za strefę ciasnot. Nie wyklucza się możliwości, że meander ten łączy się ze znanym ciekiem wodnym w jaskini F-15 (Sistema de los Desvios).

F-19

Jaskinia oznaczona symbolem F-19 położona jest na wschodniej grani Canalon de los Desvios, na przeciwko jaskini F-3. Odkrył ją Sebastian Kalisz, a eksplorował zespół Marcin Buchla, Sebastian Kalisz. Jest to jaskinia niewielka o głębokości ok. 130 m, bez większych perspektyw eksploracyjnych. Jaskinię zwiedzili również Jerzy Bińczak i Anna Leśniewska.

Strefa G

Los Barrastrosas

Położenie bazy pozwoliło na zwiedzenie niektórych z jaskiń strefy G tzn. Sistema de los Barrastrosas - G-7/G-4, G-8 oraz SCP 134. Ze względu na deszczową pogodę w pierwszej części wyprawy zrezygnowano z działalności w jaskini G-13. Sistema de los Barrastrosas zwiedził zespół KKTJ w składzie: Andrzej Ciszewski, Marcin Czart, Jakub Nowak, Marcin Pruc, Marta Salomon. Znaczny ubytek lodu w jaskini spowodował, że całkowicie zmieniła się konfiguracja wstępnych partii. Należy więc uznać, że jaskinię tą powinno eksplorować się w zasadzie od początku. W jaskini G-8 również obserwuje się znaczny ubytek lodu. W chwili obecnej do wspomnianej w dokumentacji SCOF sali można dotrzeć co najmniej dwoma wariantami. Możliwości eksploracyjne są raczej niewielkie. Jaskinię zwiedzili: Jerzy Bińczak, Marcin Buchla, Andrzej Ciszewski (KKTJ), Marcin Czart (KKTJ), Marek Jędrzejczak, Sebastian Kalisz, Jakub Nowak (KKTJ), Marcin Pruc (KKTJ), Marta Salomon (KKTJ), Magdalena Słupińska (STJ KW Wa-wa), Piotr Słupiński (STJ KW Wa-wa), Małgorzata Wojtaczka. Jaskinię SCP 134, oznaczoną przez członków Espeleo-Club de la Universitad Politecnica de Valencia, zwiedzili: Jerzy Bińczak, Marcin Buchla i Małgorzata Wojtaczka. Możliwości eksploracyjne są raczej znikome.

Inne

Barwienie wody w Sistema del Jou de la Canal Parda

Założeniem barwienia było potwierdzenie teoretycznego przepływu między poziomem zwierciadła wody (ok. 1300 m n.p.m.) w jaskiniach, których dna położone są pod Jou de los Desvios (Sistema del Jou de la Canal Parda - A-1/A-24/A-25/A-30, Pozu del Porru la Capilla - A-11) a Gueros de la Teya (1200 m n.p.m.). Barwienia dokonano 2 września o godz. 9:00 w Sistema del Jou de la Canal Parda na poziomie -903 m ("Jeziorko Czerwonoskórych"). Użyto 2 kg uraniny przy przepływie 1 l/s. Do dnia 14 września nie zaobserwowano wypływu uraniny w Gueyos de la Teya. Nie wyklucza się jednak, że taki przepływ istnieje. Prawdopodobnie, ze względu na niski poziom wody, za krótki był czas obserwacji. Osobą odpowiedzialną za przebieg eksperymentu był Zbigniew Grzela.

Marek (Stahoo) Jędrzejczak

cały artykuł do ściągnięcia w wersji PDF jest dostepny tutaj: Picos '1996 (PDF: 2,4MB)